czwartek, 29 marca 2012

Rozdział 15


Obudziłam, się w ramionach Zayn’a
- Jak się spało kochanie? –zapytał
- Fantastycznie kotku – pocałowałam go delikatnie w usta – Czy my …
- Tak zrobiliśmy to – pocałował mnie namiętnie
- Chyba nie w porę – powiedział stojący w drzwiach Louis
- No nie w porę – powiedział Zayn- Wyjdź. Zaraz zejdziemy na dół.
Louis wyszedł. Zayn pocałował mnie w czoło. Wstał z łóżka , ubrał się i dał mi swoją bluzkę i spodnie dresowe, żeby miała w czym chodzić. Ogarnęłam swoje włosy i poszliśmy na dół. Darcy i chłopacy siedzieli przy stole.
- Tak szybko. Myślałem, że4 jeszcze trochę pobędziecie w łóżku zaśmiał się Louis
- Zamknij się – Zayn rzucił w niego telefonem
- Właśnie zrobiłem tacos – powiedział Harry – Zjecie z nami ?
- Jasne – powiedziałam – Jestem bardzo głodna
- W końcu miałaś męczącą noc – powiedział Niall
- Dajcie spokój – powiedział Liam
- Chociaż jedna osoba jest normalna – powiedziałam
- To ja i Harry jesteśmy nienormalni? – zapytała Darcy
- Wy też jesteście normalni
- Ale Louis i Naill są nienormalni – powiedział Zayn
- Smacznego – powiedział Harry kładąc tacos na stole
Zaczęłyśmy jeść. Po śniadaniu musiałyśmy wracać do siebie. Poszłam na górę po swoje rzeczy. Pożegnałyśmy się z chłopakami. Po 15 minutach byłyśmy już w domu.
- Jesteśmy – krzyknęłam i poszłyśmy do swojego pokoju
Usiadłam na kanapie i myślami wróciłąm do nocy.
- Jak było z Zayn’em – zapytał Darcy
- Doskonale. To moje najlepsze urodziny
- A ty nie chciałaś się zgodzić na imprezę
- Dobrze, że się zgodziłam. Zobacz co dostałam od ZAyn’a – pokazałam Darcy naszyjnik
- Jest śliczny
Gadałyśmy przez jakąś godzinę. Rozmowę przerwał nam dzwonek do drzwi. Zeszłyśmy na dół, żeby otworzyć, bo w domu nikogo nie było. W drzwiach stali Liam i Harry. Wpuściłyśmy ich do środka
 - Amy możemy pogadać? –zapytał Laim – Ale tak sam na sam
- Jasne. Chodźmy na górę
Poszliśmy na górę i weszliśmy do pokoju mojego i Darcy. Zamknęłam drzwi i usiedliśmy na łóżku.
- O czym chciałeś pogadać ? – zapytałam
- Muszę ci się do czegoś przyznać – zaczął Liam – Ale obiecaj, że nie będziesz zła
- Obiecuję.  O co chodzi?
- Nie wiem jak to powiedzieć
- Po prostu powiedz
-  Spróbuje – Liam pocałował mnie z zaskoczenia
- Co ty wyprawiasz? – odepchnęłam go i wstałam z łóżka – Ja jestem z Zayn’em
- Wiem. Ale odkąd cie zobaczyłem zakochałem się w tobie. Jednak jak Zayn powiedział mi, że mu się podobasz to pomyślałem że to nie ma sensu i dałem sobie z tym spokój
-  To dlaczego mnie pocałowałeś?
- Jak dzisiaj Louis powiedział, że spałaś z nim to poczułem się zazdrosny – wytłumaczył
Gadaliśmy jeszcze przez jakis czas. Postanowiliśmy, że nadal będziemy przyjaciółmi i nikomu nie powiemy o tym co tu zaszło. Przytuliliśmy się po przyjacielsku. Nagle do pokoju wszedłZayn
- Zostaw ją – krzyknął  odpychając Liam’a
- O co ci chodzi ? –zapytał Liam
- O co? Ty już dobrze wiesz o co
- Zayn my tylko rozmawialiśmy – powiedziałam
- Naprawdę?
- Tak. Miałem do niej sprawę, więc przyszedłem tu i porozmawialiśmy. Nic więcej.
- Skoro tak to przepraszam was. Ale myślałem, że robicie tu coś innego
- Co?! – zapytałam z Liam’em ze zdziwionymi minami
- Nie wiem. Niall powiedział, że Lou mu powiedział, że słyszał jak umawiacie się na Radkę
- Wierzysz komuś kto prawie niczego nie traktuje poważnie ? – zapytałam
-Nie, ale to był takie realne. Pomyślałem, że mnie zdradzasz
- Przecież bym ci tego nie zrobiła kochanie. Kocham tylko ciebie
Gdy Liam to usłyszał chyba zrozumiał jak bardzo zranił by swojego przyjaciela i że zespół by się pewnie rozpadł .
- Stary ja też bym cie tego nie zrobił – powiedział Laim – Przecież   jesteśmy przyjaciółmi
 - Wiecie co zapomnijmy o tym co się utaj stało. Okey? – zapytał Zayn
- Okey – odpowiedzieliśmy
Po zakończeniu rozmowy poszliśmy na dół. Zobaczyliśmy, że Darcy i Harry się całują
- Przepraszam, że przeszkadzamy, ale musimy wracać – powiedział Zayn
- Za pół godziny mamy wywiad w radiu – dodał Liam
- A może dziewczyny pojadą z nami? - zapytał Harry
- Darcy jak chcesz to jedź. Ja zostaje w domu - powiedziałam
- Zostanę z tobą
Pożegnaliśmy się z chłopakami. Oni pojechali do radia a my poszłyśmy na górę. Chwilę porozmawiałyśmy i włączyłyśmy radio. Ustawiłyśmy na stacje, w której wywiad mają chłopacy.

środa, 28 marca 2012

Rozdział 14

- Wygrałaś – krzyknęli chłopacy
Podnieśli mnie do góry. Po chwili postawili mnie powrotem na ziemi.
- Gratulacje – powiedział Louis i podał mi rękę
- Dziękuje
- Chcecie coś do picia? – zapytał Louis
- Tak – odpowiedzieliśmy
- Idę z tobą – powiedział Niall i poszedł z Lou do kuchni
- Gratulacje kochani – powiedział Zayn i pocałował mnie namiętnie
- Dziękuje – też go pocałowałam
- Ej zakochańce my też tu jesteśmy – zaśmiał sie Liam

Wszyscy usiedliśmy przed telewizorem a Louis i Liam przynieśli napoje. Włączyliśmy jakiś serial. Spojrzałam na zegarek i musiałyśmy już wracać do siebie. Pożegnałyśmy się z chłopakami i wyszłyśmy. Zaszłyśmy w 15 minut. Weszłyśmy do domu w momencie w którym mama Chriss’a kładła obiad na stół. Na obiad był kurczak i sałatka. Po obiedzie poszłyśmy do pokoju. Włączyłyśmy swoje laptopy. Weszłyśmy na twitter’y. zobaczyłam pełno wpisów z życzeniami dla mnie. Zaczęłam na nie odpisywać. Gdy odpisałam na wszystkie weszłam na jakąś stronę z plotkami. Była już 17:30 a o 19 miałyśmy być na Sali koncertowej. Zaczęłyśmy się przygotowywać. Poszłam do łazienki . Polokowałam sobie  włosy. Gdy wróciłąm ubrałam niebieską sukienkę, którą kupiłam pare dni wcześniej a do tego czarne balerinki. Darcy ubrała czarne leginsy, białe conversy a do tego luźną białą bluzkę z pacyfką. Gdy byłyśmy gotowe była 18:30. Na miejsce zawiozła nas mama Chris’a. chłopacy czekali w garderobie.
- Wreszcie jesteście – powiedział Niall
- Hej kochanie – powiedział Zayn i pocałował mnie namiętnie w usta – ślicznie wyglądasz
- Hej kotku. Dziękuje
- A gdzie Harry? – zapytała Darcy
- poszedł z Lou do sklepu – powiedział Liam – Zaraz powinni wrócić
- Siadajcie – powiedział Zayn wskazując na kanapę
- Kończymy grę? – zapytał Niall
- W co gracie? – zapytałam
- Graliśmy w ”prawda czy wyzwanie” – powiedział Liam
Do garderoby weszli Harry i Louis
- Wróciliśmy – krzyknął Louis otwierając drzwi
- Cześć – powiedziałam razem z Darcy
- Cześć kochanie – powiedział Harry i pocałował Darcy
- Gracie z nami? – zapytał Niall
- Dobra – odpowiedział Harold
Graliśmy przez jakieś pół godziny. Do garderoby przyszedł menadżer i powiedział, że chłopacy zaraz wychodzą na scenę. Nam kazał stać za kulisami. Chłopacy wchodzili na scenę. Zayn zatrzymał się koło mnie i zaczął mnie całować. Stałam  przodem do sceny i zobaczyłam jak chłopacy wykanują gesty rękoma aby Zayn przyszedł.
- Musisz już iść – powiedziałam
- Kocham cie – powiedział i pocałował mnie w czoło
- Ja ciebie też, ale naprawdę musisz już iść do fanów.
Zayn poszedł na scenę  a ja patrzyłam jak śpiewa. Po zaśpiewaniu kilku piosenek przez chłopków Zayn staną na środku i powiedział coś Louis’owi na ucho, który po tym co usłyszał podszedł do mnie.
- Chodź ze mną – powiedział łapiąc mnie za nadgarstek
- Ale …. – nie zdążyłam dokończyć
- Nie ma żadnego ale – Lou pociągnął mnie za sobą na scenę i kazał stać koło Zayn’a
- Pewnie niektórzy o tym wiecie, ale pewnie nie wszyscy – zaczął Zayn – Moja dziewczyna Amy ma dzisiaj urodziny i chciałbym abyście jej zaśpiewali
Wszyscy zaczęli śpiewać Happy Birthday. Po skończeni piosenki Zayn wręczył mi kwiaty i mnie przytulił. Fani zaczęli krzyczeć, żeby mnie pocałował. Zrobił to a ja się uśmiechnęłam. Podziękowałam fanom za piosenkę i zeszłam ze sceny.
- O tym też wiedziałaś? – zapytałam Darcy
- Nie, nie wiedziałam – odpowiedziała
Chłopacy zaśpiewali jeszcze dwie piosenki. Po koncercie pojechaliśmy do domu chłopaków. Gdy weszliśmy wszyscy krzyknęli  ”niespodzianka”. Byłam zaskoczona. Dostałam pare prezentów. Poszliśmy do baru zamówić drinki. Gdy wypiliśmy Zayn wyciągnął mnie na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Harry tańczył z Darcy a Lou, Liam i Niall z jakimiś innymi dziewczynami. Po trzech godzinach byłam z Zayn’em  po paru drinkach. Impreza dobiegała końca
- Mam coś dla ciebie – powiedział Zayn – Chodź ze mną – złapał mnie za rękę i zaprowadziło swojego pokoju.
Zayn zamknął drzwi. Kazał mi zamknąć oczy. Zrobiłam tak. On stanął za mną i powiesił mi coś na szyi.
- Już możesz patrzeć – powiedział
Gdy otworzyłam oczy na szyi  ujrzałam złoty naszyjnik z literką ”Z”
- Z jak Zayn –powiedział
Odwróciłam się i pocałowałam go namiętnie. On ściągnął mi bolerko a ja mu bluzkę. Położyliśmy się na łóżku całując namiętnie. Zayn zaczął ściągać mi sukienkę a ja mu spodnie. Po chwili byliśmy nadzy.

poniedziałek, 26 marca 2012

Rozdział 13

Gdy się obudziłam Darcy jeszcze spała. Postanowiłam zostać w łóżku bo była 6:30.zaczęłam myśleć o imprezie. Po jakimś czasie usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Odebrałąm nie patrząc kto dzwoni.
- Cześć kochanie – usłyszałam głos mamy
- Cześć mamo
- Wszystkiego najlepszego
- Dziękuje
- Widziałam twoje zdjęcie z jakimś Zayn’em. Czy to ten na którego punkcie tak szalejesz?
- Tak to ten
- Widzę, że jesteś z nim szczęśliwa
- I to bardzo
- Cieszy mnie to. Teraz musze kończyć. Paa
Trochę zdziwił mnie telefon mamy. Przecież u nich była 23 dzień przed. Wstałam z łóżko łazienki. Gdy wróciłam Darcy już nie spała i siedziała na łóżu.
- Najlepszego jubilatko kochana – powiedziała przytulając mnie
- Dziękuje – odwzajemniłam uścisk
- Mam coś dla ciebie – powiedziała i wręczyła [pudełeczko
Otworzyłam je i zobaczyłam srebrną bransoletkę połówką serduszka i napisem „ ST END OR ER”. Darcy pokazała mi swoją rękę na której miała taką samą bransoletkę z napisem „ BE FRI F EV”
- Dziękuje jest śliczna – przytuliłam ją mocno
Darcy poszła do łazienki. Ja szukałam jakiś ciuchów, żeby się ubrać. Ubrałam białą bokserkę czarne spodenki i trampki. Darcy wróciła z łazienki i się ubrała. Zeszłyśmy na dól i zobaczyłyśmy Chris’a siedzącego przy stole razem z tatą.
- Dobrze że wstałyście – powiedziała mama Chris’a -
Właśnie podawałam naleśniki. Siadajcie
Po zjedzeniu naleśników mama Chris’a dała mi prezent i powiedziała, że to od całej rodziny. W paczce była piękna biała sukienka. Ucieszyłam się i podziękowałam. Poszłam na górę. Gdy wkładałąm sukienkę do szafy zadzwonił dzwonek do drzwi.
Otworzył tata Chris’a. usłyszałam tylko słowa ”Amy jest na górze. Zaraz przyjdzie” od razu domyśliłam się, że to Zayn. Szybko zeszłam na dół.
- Cześć kochanie – powiedział całując mnie w usta
- Cześć
- Wszystkiego najlepszego. Mam dla ciebie niespodziankę
- Jaką?
- Musisz ze mną pojechać, żeby ją zobaczyć. Darcy jedzie z nami
- Dobrze
Wzięłam torebkę i powiedziała że wrócimy na obiad. Wyszliśmy z domu i poszliśmy do samochodu. Panowała w nim niezręczna cisza. Po paru minutach byliśmy na miejscu. Czekali na nas chłopacy. Darcy pocałowała Harry;ego na przywitanie.
- Cześć – powiedziałam
- Najlepszego – krzyknęli chórem i mnie przytulili.
- Bo udusicie ją w jej urodziny – powiedział Zayn
- Przepraszamy  - powiedzieli
- Nic się nie stało – powiedziałam – A gdzie my tak właściwie jesteśmy?
- W miejscu w którym dzisiaj będziemy mieli koncert – powiedział Zayn
- Oczywiście jesteście zaproszone – powiedział Liam
- Macie wejściówki dla Vip’ów – powiedział Louis wręczając je
- I to jest ta niespodzianka? – zapytałam
- Nie. Niespodzianka będzie później – powiedział Zayn
Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu chłopaków. Liam, Louia, Niall i Harry poszli na górę. Po chwili wrócili.
- Mamy dla ciebie prezent – powiedzieli wręczając mi torbę
- Dzięki – powiedziałam – Ale nie musieliście mi nic kupować
W torbie była bluzka ze zdjęciem Zayn’a i napisem „ I Love This Guy” . zaczęłam się śmiać a chłoapcy razem ze mną.
- Podoba ci się? – zapytał Louis
- Bardzo. Zayn wiedziałeś o tym?
- Nie, nie chcieli mi powiedzieć
- A ty Darcy?
- Tak, ale nie mogłam powiedzieć
- Kto chce zagrać w bilard? – zapytał Louis
- Ja – powiedziałam – Dawno nie grałam
- Ciekawe czy z nim wygrasz – powiedział Niall
- Ona jest bardzo dobra  powiedziała DArcy
- Ale z Louis’em nikt nie wygrał – powiedział Liam
- Jeśli z nim wygrasz będziesz pierwszą osobą która go pokonała – powiedział Harry 
– Ja w ciebie wierzę – powiedział Zayn i pocałował mnie w czoło
- Nie masz ze mną szans – powiedział Lou
- Zakład ? – zapytałąm
- Okey, ale o co ? –zapytał Lou
- Ten kto przegra płaci za wygranego w jakimś sklepie – powiedział Niall
- Spoko – powiedział Louis – Amy szykuj kartę kredytową
- To ty lepiej szykuj
Zaczęliśmy grać. Gra była zacięta. Po 40 minutach gry zostało nam po jednej bili i czarna. Był mój ruch. Wbiłam ostatnią bilę. Wszyscy stanęli koło stołu. Z wbiciem czarnej miałam problem. Uderzyłam ii zamknęłam oczy. Nie chciałam na to patrzeć. 


niedziela, 25 marca 2012

Rozdział 12


W drzwiach stał Zayn.
- To ja was zostawię samych – powiedziała Darcy i wyszła z pokoju
- Możemy pogadać? – zapytał Zayn
- Czego chcesz? – zapytałam przez łzy
- Chciałem przeprosić – usiadł koło mnie i próbował zetrzeć mi łzy z policzków, ale się odsunęłam – nie powinienem na ciebie krzyczeć
- Masz racje nie powinieneś, ale zrobiłeś to
 - Powinienem cie wysłuchać
- Powinieneś
- Chris mi wszystko wyjaśnił
- Jak to Chris?
- Powiedział, że nie chcesz z nim być i że masz chłopaka którego bardzo kochasz. I mam nadzieje, że wybaczysz mu to jak cie potraktował i nadal będziesz go kochała, bo on cie bardzo kocha. Wybaczysz mu?
- Wybaczam mu – powiedziałam z uśmiechem – Ale co do kochania to musi się lepiej postarać i bardziej przeprosić
- Takie przeprosiny wystarczą? – zapytał i pocałował mnie namiętnie
Odpowiedziałam mu tym samym. Całowaliśmy się przez jakieś 5 minut. Zeszliśmy na dół trzymając się za ręce z uśmiechami na twarzy.
- Już w porządku? – zapytał Harry
- Tak. Wszystko sobie wyjaśniliśmy – powiedział Zayn i pocałował mnie w policzek
- Może pójdziemy coś zjeść? – zapytałam – Trochę zgłodniałam
- Ja też zgłodniałam – powiedziała Darcy
- To jedziemy do pizzerii – powiedział Niall
Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do samochodów. Ja pojechałam z Zayn’em, Louis;em i Liam’em a Darcy z Harry’m i Niall’em. Po 10 minutach byliśmy w pizzerii. Usiedliśmy na wolnym miejscu i złożyliśmy zamówienie. Po paru minutach kelnerka przyniosła zamówienie. Zaczęliśmy jeść i rozmawiać.
- To w poniedziałek impreza? – zapytał Louis
- Nie będzie imprezy – powiedziałam
- Dlaczego? Moja ukochana musi mieć super 18 urodziny – powiedział Zayn
- Dlatego, że moja ostatnia impreza była aż za super. W tym roku chce mieć spotkanie w gronie najbliższych
- Dlaczego twoja impreza była za super ? – zapytał Liam
- Zaczęło się spokojnie. Muzyka, taniec itp. Po jakiejś godzinie przyszli bejzboliści z naszego liceum
- I to było złe? – zapytał Niall
- Nie. Po pewnym czasie dowiedziałam się, że przynieśli alkohol i prochy. Wszyscy zaczęli pić i ćpać. W pewnym momencie wyszli na zewnątrz i zaczeli krzyczec. Sąsiadka się zdenerwowała i wezwała policje. Gdy przyjechali odwieźli wszystkich do domów a mnie zabrali na komisariat i wezwali moich rodziców. Miałam szlaban na 2 miesiące
- A ty piłaś? – zapytał Zayn
- Nie – powiedziałam
- Bo nie zdążyła – powiedziała Darcy
- My ci tak nie zrobimy. Nie musisz się martwić najazdem policji – powiedział Zayn
- Zgódź się – błagał Harry
- No dobra możecie mi urządzić imprezę, ale nie taką wielką jak rok temu
- Zrobiło się późno – powiedział Louis – Wracamy?
Poszliśmy do domu chłopków, bo zostawiłam tam torebkę jak wybiegałam po kłótni z Zayn’em. Chłopacy włączyli telewizor.
- Mam ochotę iść na spacer  -powiedział Zayn – Idziesz ze mną kochanie?
- Chętnie, ale miałyśmy iść z Darcy do domu
- Spoko idź. Ja u poczekam – powiedziała Darcy
Zayn złapał mnie za rękę. Nasze palce się splotły. Wyszliśmy z domu. Szliśmy rozmawiając. Co jakiś czas sie zatrzymywaliśmy i całowaliśmy. Na szczęście nie było żadnych fanek. Rozmowę przerwał nam telefon. Zayn dostał sms-a.
- Od kogo - zapytałam
- Od Harry’ego
- Co chciał?
- Żebym cie spytał kiedy Darcy ma urodziny
- W piątek
Po 10 minutach wróciliśmy do domu chłopaków. Ja i Darcy pożegnałyśmy się z chłopakami i poszłyśmy do siebie.
Niedziele zaplanowałyśmy dla siebie. Zrobiłyśmy sobie babski dzień. Od czasu do czasu napisałyśmy sms-a do chłopaków. Gdy po całym dniu zakupów wróciłyśmy do domu umyłyśmy się i włączyłyśmy jakiś film. Po ty jak film się skończył poszłyśmy spać.



Proszę komentujcie czy się podoba czy nie. 

piątek, 23 marca 2012

Rozdział 11


- Co się stało kochanie? - zapytałam zaciekawiona
- Możemy pogadać? – zapytał
Zapał mnie za rękę i pociągnął do swojejgo pokoju. Weszliśmy do pokoju i zamknął drzwi
- O czym chciałeś rozmawiać?
- Dlaczego nie powiedziałaś mi o swoich urodzinach ?
- Bo nie chciałam
- Jestem twoim chłopakiem a ty  i wszystkiego nie mówisz
- Nie powiedział , bo nie lubię mówić tego tak sama z siebie, ale jakbyś zapytał to bym ci powiedziała
- Czyli to moja wina?
- Nie. To niczyja wina
- Czy jest coś jeszcze czego mi nie powiedziałaś ?
- Tak właściwie to tak
- Co takiego?
- Ja i Chris nie jesteśmy tylko przyjaciółmi
- Czyli, że ty z nim jesteś? – zaczął krzyczeć
- Nie, nie jestem nim – krzyczałam
- To o co chodzi?
- Zerwaliśmy jakieś 5 miesięcy temu
- Jak to? Przecież on od roku mieszka w Londynie
- No tak, ale jak mieszkał w LA to byliśmy ze sobą. Jak dowiedział się, że się przeprowadza to postanowiliśmy, że będziemy razem na odległość, ale coś nie wyszło i zerwaliśmy
- Dlaczego mi o tym nie powiedziałaś?
- Bo chciałam o tym zapomnieć. Jednak wczoraj on mnie pocałował i powiedział, że nadal mnie kocha i chce żebym do niego wróciła
- A co ty na to?
- Gdy skończył mnie całować powiedziałam, że to nie ma sensu
- czyli nic nie zrobiłaś jak on cie zaczął całować - krzyczał
- On mnie zaskoczył tym pocałunkiem – krzyczałam
- A może ty chcesz do niego wrócić – krzyczał – Idź sobie do niego może z nim będzie ci lepiej – wyrzucił mnie za drzwi
- Ale ja.. – nie dokończyłam, bo Zayn zatrzasnął mi drzwi przed nosem
Wybiegłam z domu chłopaków z płaczem. Darcy wybiegła za mną. Pobiegłam do domu Chris’a. na szczęście nikogo nie było. Wbiegłam po schodach do pokoju i  położyłam się na łóżko. Darcy wbiegła za mną i zapytała co się stało. Wszystko jej powiedziałam.
W tym samym czasie w domu chłopaków
Chłopacy poszli do Zayn’a
- Stary co się stało? – zapytał Niall
- Amy mi powiedziała, że była kiedyś z Chris’em
- To przeszłość. Teraz jest z tobą – powiedział Louos
- Tak myślisz? Wczoraj on jej powiedział, że chce aby ona do niego wróciła i ją pocałował. A ona mu nie przerwała
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Liam poszedł otworzyć. W drzwiach zobaczył Chris’a
- Przyszedłem po Amy i Darcy – powiedział
- Nie ma ich – powiedział Liam – Ale ty chodź ze mną
Poszli do pokoju Zayn’a
- Co ty tu robisz?  -rzucił się na niego Zayn
- Stary uspokój się i pozwól mu wytłumaczyć. A nie od razu się z pięściami na niego – powiedział Harry
- Wyjaśnić? Co mam wyjaśnić? – zapytał zdziwiony Chris
- Jak to co? to dlaczego pocałowałeś Amy?
- Bo chciałem, żeby do mnie wróciła. Uświadomiłem sobie, że nadal ją kocham
- I co dalej? – zapytał Liam
- Ona mnie odepchnęła. Powiedziała, że to nie ma sensu. A po za tym ma chłopaka, którego bardzo mocno kocha
Gdy Zayn to usłyszał uświadomił sobie, ze nie potrzebnie był na mnie zły
- Powinieneś ją przeprosić – powiedział Harry
- Teraz to ona pewnie nie chce mnie znać
- Znam ja dłużej od ciebie. Spróbuj z nią pogadać  - powiedział Chris
U Chrisa
- I co teraz będzie? – zapytałam Darcy przez łzy
- Nie mam pojęcia
- Ja go kocham, nie chce żyć bez niego – poczułam, że straciłam najważniejszą osobę w moim życiu, mimo że znałam go tak krótko
- Zobaczysz wszystko się ułoży. Jeszcze będziesz z Zayn’em szczęśliwa
- Mam taką nadzieje
- Nie płacz już
Podczas rozmowy nagle ktoś zapukał do drzwi od naszego pokoju. Darcy wstała, żeby je otworzyć. 

Proszę komentujcie będę wdzięczna