środa, 28 marca 2012

Rozdział 14

- Wygrałaś – krzyknęli chłopacy
Podnieśli mnie do góry. Po chwili postawili mnie powrotem na ziemi.
- Gratulacje – powiedział Louis i podał mi rękę
- Dziękuje
- Chcecie coś do picia? – zapytał Louis
- Tak – odpowiedzieliśmy
- Idę z tobą – powiedział Niall i poszedł z Lou do kuchni
- Gratulacje kochani – powiedział Zayn i pocałował mnie namiętnie
- Dziękuje – też go pocałowałam
- Ej zakochańce my też tu jesteśmy – zaśmiał sie Liam

Wszyscy usiedliśmy przed telewizorem a Louis i Liam przynieśli napoje. Włączyliśmy jakiś serial. Spojrzałam na zegarek i musiałyśmy już wracać do siebie. Pożegnałyśmy się z chłopakami i wyszłyśmy. Zaszłyśmy w 15 minut. Weszłyśmy do domu w momencie w którym mama Chriss’a kładła obiad na stół. Na obiad był kurczak i sałatka. Po obiedzie poszłyśmy do pokoju. Włączyłyśmy swoje laptopy. Weszłyśmy na twitter’y. zobaczyłam pełno wpisów z życzeniami dla mnie. Zaczęłam na nie odpisywać. Gdy odpisałam na wszystkie weszłam na jakąś stronę z plotkami. Była już 17:30 a o 19 miałyśmy być na Sali koncertowej. Zaczęłyśmy się przygotowywać. Poszłam do łazienki . Polokowałam sobie  włosy. Gdy wróciłąm ubrałam niebieską sukienkę, którą kupiłam pare dni wcześniej a do tego czarne balerinki. Darcy ubrała czarne leginsy, białe conversy a do tego luźną białą bluzkę z pacyfką. Gdy byłyśmy gotowe była 18:30. Na miejsce zawiozła nas mama Chris’a. chłopacy czekali w garderobie.
- Wreszcie jesteście – powiedział Niall
- Hej kochanie – powiedział Zayn i pocałował mnie namiętnie w usta – ślicznie wyglądasz
- Hej kotku. Dziękuje
- A gdzie Harry? – zapytała Darcy
- poszedł z Lou do sklepu – powiedział Liam – Zaraz powinni wrócić
- Siadajcie – powiedział Zayn wskazując na kanapę
- Kończymy grę? – zapytał Niall
- W co gracie? – zapytałam
- Graliśmy w ”prawda czy wyzwanie” – powiedział Liam
Do garderoby weszli Harry i Louis
- Wróciliśmy – krzyknął Louis otwierając drzwi
- Cześć – powiedziałam razem z Darcy
- Cześć kochanie – powiedział Harry i pocałował Darcy
- Gracie z nami? – zapytał Niall
- Dobra – odpowiedział Harold
Graliśmy przez jakieś pół godziny. Do garderoby przyszedł menadżer i powiedział, że chłopacy zaraz wychodzą na scenę. Nam kazał stać za kulisami. Chłopacy wchodzili na scenę. Zayn zatrzymał się koło mnie i zaczął mnie całować. Stałam  przodem do sceny i zobaczyłam jak chłopacy wykanują gesty rękoma aby Zayn przyszedł.
- Musisz już iść – powiedziałam
- Kocham cie – powiedział i pocałował mnie w czoło
- Ja ciebie też, ale naprawdę musisz już iść do fanów.
Zayn poszedł na scenę  a ja patrzyłam jak śpiewa. Po zaśpiewaniu kilku piosenek przez chłopków Zayn staną na środku i powiedział coś Louis’owi na ucho, który po tym co usłyszał podszedł do mnie.
- Chodź ze mną – powiedział łapiąc mnie za nadgarstek
- Ale …. – nie zdążyłam dokończyć
- Nie ma żadnego ale – Lou pociągnął mnie za sobą na scenę i kazał stać koło Zayn’a
- Pewnie niektórzy o tym wiecie, ale pewnie nie wszyscy – zaczął Zayn – Moja dziewczyna Amy ma dzisiaj urodziny i chciałbym abyście jej zaśpiewali
Wszyscy zaczęli śpiewać Happy Birthday. Po skończeni piosenki Zayn wręczył mi kwiaty i mnie przytulił. Fani zaczęli krzyczeć, żeby mnie pocałował. Zrobił to a ja się uśmiechnęłam. Podziękowałam fanom za piosenkę i zeszłam ze sceny.
- O tym też wiedziałaś? – zapytałam Darcy
- Nie, nie wiedziałam – odpowiedziała
Chłopacy zaśpiewali jeszcze dwie piosenki. Po koncercie pojechaliśmy do domu chłopaków. Gdy weszliśmy wszyscy krzyknęli  ”niespodzianka”. Byłam zaskoczona. Dostałam pare prezentów. Poszliśmy do baru zamówić drinki. Gdy wypiliśmy Zayn wyciągnął mnie na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Harry tańczył z Darcy a Lou, Liam i Niall z jakimiś innymi dziewczynami. Po trzech godzinach byłam z Zayn’em  po paru drinkach. Impreza dobiegała końca
- Mam coś dla ciebie – powiedział Zayn – Chodź ze mną – złapał mnie za rękę i zaprowadziło swojego pokoju.
Zayn zamknął drzwi. Kazał mi zamknąć oczy. Zrobiłam tak. On stanął za mną i powiesił mi coś na szyi.
- Już możesz patrzeć – powiedział
Gdy otworzyłam oczy na szyi  ujrzałam złoty naszyjnik z literką ”Z”
- Z jak Zayn –powiedział
Odwróciłam się i pocałowałam go namiętnie. On ściągnął mi bolerko a ja mu bluzkę. Położyliśmy się na łóżku całując namiętnie. Zayn zaczął ściągać mi sukienkę a ja mu spodnie. Po chwili byliśmy nadzy.

3 komentarze: